Znalazłem małego ptaka, i co teraz?
Większość ludzi zareaguje spontanicznie, biorąc malucha ze sobą, chcąc udzielić pomocy.Jednak skutek może być odwrotny od zamierzonego. Dlaczego?
Na przełomie wiosny i lata młode ptaki wielu gatunków, które możemy spotkać podczas parkowych spacerów (m.in kawki,sroki,kosy,kwiczoły) opuszczają gniazda. Nie potrafią jednak jeszcze latać,jest to naturalny etap w ich rozwoju,poznają otoczenie bacznie obserwowane przez rodziców. Można je poznać po krótkim ogonku(pióra ogona,czyli sterówki jeszcze nie wyrosły), oraz żółtawych zgrubieniach u nasady dzioba. Zazwyczaj chodzą sobie w trawie, zaroślach czy siedzą na gałązce. Sprawiają wrażenie osieroconych. Zwykle jednak w pobliżu dyskretnie obserwowane przez rodziców. Dlatego małego podlota powinniśmy zostawić w spokoju, wyjątek stanowi sytuacja gdy ptak znajduje się w miejscu niebezpiecznym tj.ruchliwa ulica,chodnik.
Wtedy przenosimy go w najbliższe zaciszne miejsce,trawę lub gałązkę, skąd powinni odebrać go rodzice.
Ptaki rozpoznają swoje potomstwo głównie wzrokiem i słuchem – zmysł węchu mają słabo rozwinięty.
Ciekawostką jest fakt że kosy chętnie “adoptują” podloty innych ptaków.